UMÓW WIZYTĘ ONLINE

woman's hand on face
16 czerwca 2025

Migrena a napięciowe bóle głowy –
dlaczego nie można ich mylić?

Ból głowy to jedna z najczęstszych dolegliwości, z jakimi ludzie trafiają do lekarza. Wiele osób mówi: „mam migrenę”, choć w rzeczywistości cierpią na... zupełnie inny rodzaj bólu – napięciowy ból głowy. Czy to robi różnicę? I to jaką! Oto, dlaczego migrena to nie to samo co napięciowy ból głowy – i dlaczego warto znać różnicę.

Migrena – więcej niż tylko ból

Migrena to choroba neurologiczna, która dotyczy około 15–18% kobiet i 6–8% mężczyzn. Zaczyna się zwykle już w młodym wieku i ma charakter napadowy – to znaczy, że przychodzi falami.

Co ją wyróżnia?

  • Ból jest najczęściej jednostronny (choć może zmieniać stronę), pulsujący i silny.

  • Towarzyszą mu inne objawy: nudności, wymioty, światłowstręt, nadwrażliwość na dźwięki.

  • Często występuje tzw. aura migrenowa – czyli np. mroczki przed oczami, zygzaki, drętwienia kończyn czy zaburzenia mowy.

  • Migrena może trwać od 4 do nawet 72 godzin i skutecznie wyłącza z życia.

To nie jest „zwykły” ból głowy. To całościowy atak, który może być tak silny, że osoba z migreną musi zamknąć się w ciemnym pokoju, bez dźwięków, bez światła – i po prostu przeczekać.

Napięciowy ból głowy – cichy złodziej komfortu

Z kolei napięciowy ból głowy (TTH, z ang. tension-type headache) jest najczęstszym typem bólu głowy w ogóle. Doświadczyło go prawdopodobnie 80% ludzi – przynajmniej raz.

Jak go rozpoznać?

  • Ból jest obustronny, tępy, uciskowy, opisywany jako „ucisk hełmu” na głowie.

  • Nie pulsuje, nie jest bardzo silny, ale może trwać godzinami, a nawet dniami.

  • Nie towarzyszą mu nudności ani wymioty.

  • Codzienne czynności nie pogarszają bólu – można „dać radę”, ale z gorszym samopoczuciem.

Napięciowe bóle głowy są często związane z stresem, napięciem mięśni szyi i karku, przemęczeniem, brakiem snu czy długim przebywaniem przed komputerem.

Dlaczego nie można ich mylić?

Bo mają zupełnie inne przyczyny, objawy, a co najważniejsze – inne leczenie.

🔹 Migreny nie wyleczysz ibuprofenem, jeśli atak jest silny. Tu potrzebne są specjalne leki – np. tryptany – i często leczenie profilaktyczne jak zaawanasowane techniki fizjoterapeutyczne.

🔹 Napięciowy ból głowy nie wymaga silnych leków neurologicznych, tylko często zmiany stylu życia, relaksacji, czasem psychoterapii.

Mylenie jednego z drugim może sprawić, że leki nie działają, a objawy się nasilają.

To trochę tak, jakbyś chciał zgasić ogień... wodą albo benzyną – zależnie od źródła płomienia, efekt może być odwrotny od zamierzonego!

Leczenie – dwa różne podejścia

👉 Migrena:

  • Doraźnie: tryptany (np. sumatryptan), czasem NLPZ (ibuprofen, diklofenak).

  • Profilaktycznie: leki przeciwpadaczkowe, beta-blokery, flunaryzyna, amitryptylina.

  • Wspomagająco: unikanie czynników wyzwalających, dzienniczek bólu, regularny tryb życia.

  • Zaawansowane techniki manualne, stosowane przez wykwalifikowanych i doświadczonych fizjoteraputów

  •  

👉 Napięciowy ból głowy:

  • Doraźnie: paracetamol, ibuprofen, masaż.

  • Profilaktycznie: amitryptylina, biofeedback EMG, fizjoterapia.

  • Kluczowe: techniki relaksacyjne, korekcja postawy, sen, ruch, praca z napięciem emocjonalnym.

Czy można mieć oba rodzaje bólu?

Tak! Co ciekawe, u wielu osób migrena i napięciowy ból głowy współistnieją. Osoba może mieć napady migrenowe raz na miesiąc, a codziennie odczuwać napięciowy ból głowy. To wymaga szczególnej uwagi lekarza i trafnego rozpoznania.

Kiedy do lekarza?

Nie lekceważ żadnego bólu głowy, który:

  • pojawił się nagłe i silnie („najgorszy w życiu”),

  • zmienia swój charakter,

  • występuje codziennie lub bardzo często,

  • wybudza w nocy,

  • towarzyszą mu objawy neurologiczne (niedowład, zaburzenia mowy, utrata przytomności).

Wtedy konieczna jest pilna konsultacja neurologiczna.

Podsumowanie 

🔸 Migrena to silny, pulsujący ból z dodatkowymi objawami.🔸 Napięciowy ból głowy to tępy ucisk bez „fajerwerków”.🔸 Leczenie ich to dwie różne drogi.🔸 Mylenie ich może opóźnić ulgę.

Jeśli często boli Cię głowa – nie zakładaj, że to „migrena” lub „zwykły ból”. Porozmawiaj z lekarzem, czy fizjoterapeutą opowiedz, jak dokładnie wygląda ból, co go wywołuje, jak długo trwa i co pomaga. Dobry wywiad to połowa sukcesu!

📌 Artykuł powstał na podstawie publikacji: „Migrena” (Podyplomie Neurologia), Hygeia Public Health (2015), Medycyna Sportowa PTBG (2021) oraz opracowań naukowych Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.

 

12-100 Szczytno, ul Sienkiewicza 2/1

terapil.fizjoterapia@gmail.com

793 022 011

Terapil-

Fizjoterapia